ten adres

Jest sobie ta reklama i tak mi przypasowała na początek wpisu o wikiyu.net

Kiedyś w sumie pisałem na wordpressie, tym z .Com. Potem był jogger.pl, i w końcu ten adres. Jak sprawdziłem – cztery razy na wikiyu.net startowałem z WP, dodatkowo raz jakaś platforma statyczna md→html tu była i raz github static pages. Na nic. I tak nie piszę. Znaczy za Joggera pisałem dużo, potem się “rozlazło”. W sumie w backupach znalazłem blisko siedemset wpisów z różnych okresów.

Nie czytam, po prostu trzymam. Teraz… znów piszę, póki co (styczeń 2022) do szuflady, może w końcu wpadnę na pomysł by to jakoś udostęnić, może dodać komentarze, a może pisać tylko dla siebie i podać maila kontaktowego. Who knows…

Może udostępnić stare, może nie… kiedyś pewnie przyjdzie taki wieczór gdy decyzje zostaną podjęte. Póki co przeglądam sobie te wpisy, tematy, niektóre wynotowuję do tego by napisać coś o tym jeszcze raz, inne wyśmiewam po latach. A sama domena powisi sobie pusta i będzie zbierać kurz i dalej robić za skrzynkę mailową.

W sumie może nowa wtyczka Konrada do łatwiejszego publikowania na WordPressie, albo jakaś prosta stronka z mechanizmem MarkDown to HTML znów zagości i jakiś prosty mechanizm publikacji. Bo ostatnie próby spełzły na niczym przez rozdmuchane edytory na których nie da się szybko skleić tekstu, wrzucić długiej formy z telefonu (nawet używając klawiatury fizycznej) i zwyczajnie są upierdliwe.

Zobaczymy

Dopisane po czasie… TAK Teraz jest tu znów WordPress